Na razie zbieram myśli po niezwykle bogatym we wrażenia pobycie w Lublinie. A jak już pozbieram, to się nimi podzielę. Ale, by nie zostawiać blogu zbyt długo bez wpisów dziś takie małe dziwadełko. Zapewniam, choć wydaje się to niewiarygodne, że nie był używany żaden photoshop. Naprawdę, gdzieś w Polsce ktoś postawił TO COŚ. Konia z rzędem temu, kto mi wytłumaczy, o co tu chodzi? Co miał na myśli inwestor?!?! Jaka idea się za tym kryje? Jaki podstęp estetyczny? fot. Dominika Nowak-Kajtowska
29.02.2012
środa
Dziwadełko
29 lutego 2012, środa,
29 lutego o godz. 18:39 115
Pan Redaktor zwyczajnie nie poznał się na trendzie.:) Na zachodzie takie rzeczy to już dawno temu…:)
http://www.mini-haus.at/moeglichkeiten
http://www.designboom.com/contemporary/tiny_houses.html
A na poważnie, do 16m kw. nie trzeba pozwolenia na budowę…
Chyba, że…jakiś nieprzyjemny rozwód?:)
29 lutego o godz. 19:32 116
To jest nic – mam lepszy „kwiatek” z Zakopanego ale jak go nadeslac azeby zostal umieszczony !???
Wg. mnie inwestor wydal pierwsza koperte z dularami i czeka na nastepne 2 azeby postawic dalsze 2/3 chaty ! Interesuje mnie jak wyglady druga strona domu – no i konstrukcja (stropy) ! Interesujacy przyklad „taktyki salami” w budownictwie…..
29 lutego o godz. 19:46 117
Niedługo będzie można przesyłać bezpośrednio na bloga. Teraz pozostaje moja skrzynka politykowa: p.sarzynski@polityka.com.pl
polecam się
P.S. budowlana „taktyka Salami”… Ale się uśmiałem. A konstrukcja? Wystające cegły sugerowałyby ciąg dalszy, ale pięknie obrobiony dach wskazuje raczej na kompozycję już domkniętą. Ekscytujących zagadek jest zresztą więcej, np. jak się dostają na I piętro?
29 lutego o godz. 21:14 119
Miałam na myśli 35, napisałam 16 zainspirowana kodami potrzebnymi do publikacji komentarza. Ale hm…obiekt posiada fundament, a więc ktoś musiał się zgodzić, ojoj…
29 lutego o godz. 22:18 120
może być tak, że ktoś dostał pozwolenie na budowę, która musi być rozpoczęta w ciągu dwóch lat, ale pewnie nie ma pieniędzy, więc tylko zaczął i – jeśli nie ma szopy w otoczeniu – przykrył dachem, by mieć składzik na materiały i inne sprzęty.
Nie takie głupie – teraz może budować sto lat i dzień dłużej.
2 marca o godz. 20:24 137
Ja wiem! Ja!
To policja drogowa potrzebowała mieć tanim kosztem teren zabudowany.
Widziałem coś takiego w jednym filmie!
3 marca o godz. 7:41 138
Gdybym przyznawał nagrody, to miałbym już gotowego zwycięzcę! Gratuluję!
6 kwietnia o godz. 10:12 276
To przecież domek z gry Monopol