Jestem starym dziadem – jak z niejaką dozą racji, acz nie bez złośliwości, zauważył jeden z czytelników mojego bloga. I jak na takowego przystało mam niezłą pamięć tzw. długotrwałą. Tę, sięgającą czasów PRL-u. Pamiętam więc te wszystkie monumentalne, betonowo-żelbetowo-stalowe „witacze” … Czytaj dalej
26.04.2012
czwartek